13:46

Witamy we Wrocławiu - 14 października 2016r.

Witamy we Wrocławiu - 14 października 2016r.
Dziś zapis z wyjazdu zeszłotygodniowego. Znowu znamienna data - 14 października. No dobrze... to dzień moich urodzin. Mam wtedy wolne w pracy i można gdzieś wyjechać. Do niedawna nie lubiłam tego dnia, wręcz starałam się robić wszystko, aby był zwykłym dniem. Ale od trzech lat ponownie polubiłam. Czuję się w nim podobnie, jakbym miała 17/18 lat. W zeszłym roku pojechaliśmy do Krakowa. I to tylko na...

14:00

Jazda od strzała do domu

Jazda od strzała do domu
Niedziela. Ostatni dzień nad morzem i zarazem nasz dzień powrotu do domu. Spokojnie pakujemy rzeczy, przenosimy je do innego pokoju, bo nasz bedzie przygotowywany na przyjazd kolejnych gości. My tymczasem idziemy ostatnio raz nad morze. Świeci słonce, ale jest zimno i wieje wiatr. JA nie decyduję sie na kąpiel - musiałabym się przebierać a z tym za dużo roboty. Natomiast Damian i owszem. Nawet nurkuje...

12:01

Na Jarmarku Dominikańskim

Na Jarmarku Dominikańskim
06 sierpnia 2016r. , sobota Nareszcie. Jedziemy do Gdańska. Mojego ukochanego Gdańska. Ruszamy po śniadaniu, nie przejmuję się tym, że może będzie deszcz, może będzie burza. NIE! Burzy, deszczu nie będzie. Koniec. Oczywiście - znowu na plecach mam plecak z rzeczami do przebrania. Moze Damian jeszcze dałby radę w swoim kombiku. Ja w tekstylu już nie. - Konieczny jest zakup skórzanego kombika dla mnie.- Ruszmy...

20:18

Spacer brzegiem morza

Spacer brzegiem morza
 Poranek wita nas w miarę pogodą - przynajmniej nie pada. Ale nasz mądrafon zapowiada na dzisiejszy dzień deszcz. Nie ma więc sensu wybierania się do Gdańska. Zostajemy na miejscu. W końcu - jesteśmy nad morzem, pogoda lekko sztormowa to najlepszy moment na wdychanie jodu. Ale też trasa przed nami dość znaczna - idziemy do Jantaru, tam obowiązkowo ryba i powrót do Stegny. No jakby nie...

19:33

Wakacyjnie. Z Mazur nad morze wykonamy skok

Wakacyjnie. Z Mazur nad morze wykonamy skok
Trzeci, ostatni dzień na Mazurach. Budzimy się rano i powoli, systematycznie zaczynamy zbierać rzeczy. To moja działka i Damian nie przeszkadza mi w pakowaniu. Wiem, gdzie i co poupychać, aby rzeczy zajęły jak najmniej miejsca. Po śniadaniu ja pakuje sakwy a Damian jedzie zatankować Suzi. Trasa już opracowana: jedziemy na Uktę, Mrągowo a później na Olsztyn. Jak zwykle - goni nas deszcz. Ale Suzi dzielnie...

23:23

Wrócmy na jeziora....

Wrócmy na jeziora....
03 sierpnia 2016r. Muszę spieszyć się z wpisami, bo kroi nam się kolejny wypraw. A tu wakacje jeszcze nieopisane. Dlatego piszę o kolejnym dniu. To był dzień rejsowy. Ale tym razem całodzienny.Jak wcześniej wspominałam, gdy przyjechaliśmy do Rucianego, zasięgnęliśmy informacji o rejsach statkami i zdecydowaliśmy się na rejs do Mikołajek. Tam postój ok 30-40 minut i powrót do Rucianego. Ponieważ dzień...

21:49

Podróż za jeden uśmiech... no może za kilka.

Podróż za jeden uśmiech... no może za kilka.
02 sierpnia 2016r. Wstajemy wcześniej, żeby pożegnać się z naszymi Dobroczyńcami - Panią Jolą i Mateuszem. Niestety - Pan Wiesio wychodzi wcześniej do pracy i nie możemy podziękować za możliwość poznania i ugoszczenia nas. Ja siedzę jeszcze z Panią Jolą, rozmawiamy. - Jolu, bardzo dziękujemy za gościnę - powtarzam któryś raz z kolei - A klapeczki, które mi dałaś, są rewela. Gdy wrócę do domu, muszę...
Copyright © 2016 W drodze , Blogger