
Zakończony jeden etap
mojej pracy w tym roku, wiec mam trochę więcej czasu dla siebie. I na
uzupełnienie bloga, który przecież powinien być pisany systematycznie. A
nazbierało się trochę tematów/wyjazdów którymi chcielibyśmy się podzielić z
innymi/z czytelnikami.
Zaczynam od tego najdłuższego, aby nie zapomnieć o
niczym, aby nic nie umknęło z pamięci.
Jakoś tak się ułożyło w tym roku, ze w maju...